Forum ARCUS - łucznictwo i rzemiosło tradycyjne

A mnie się ten filmik podoba troszkę mniej.
Już nawet nie chodzi o "narzędzia z epoki" typu wiertarka z nowoczesnym wiertłem, czy elektryczna kijarka która wystrugała promień. lecz o użyte materiały.

Widać promień z litego drewna wystruganego przez nowoczesną maszynę. Jak Eskimos (politpoprawnie Inuita) by zrobił taki promień, z dziurką wzdłuż promienia? Zębami? Na promienie stosowano dawniej puste w środku pędy krzewów, a nie lite drewno, to najczęstszy błąd 'rekonstruktorów" strzał z wielu epok i rejonów świata.

Nie mocowano niczego suszonymi ścięgnami, lecz świeżymi lub rozmoczonymi. Ścięgna schnąc na strzale kurczyły się, dając solidne mocowanie lotek, grota lub osad.

He..., he..., faktycznie Inuita użył by w tym miejscu czegoś co już ma dziurkę.... kawałka kości. Cóż ich strzały były
czystą improwizacją...

Kościane groty były bardzo rozpowszechnione... ale w harpunach do połowu ryb, wyrzucanych ręcznie lub przy pomocy wyrzutni (typu atlatl, woomera lub w przypadku Eskimosów nuqaq). Ewentualnie do polowań łuczniczych na ptaki.
Do polowania na ssaki przy pomocy łuku kościane groty były gorsze niż groty kamienne lub metalowe, bo gdy cienki kościany grot uderzał w grubą też kość zwierzęcia (np. żebro), to wiadomo, która kość przegrywała ten pojedynek.

Grot kamienny lub metalowy w konfrontacji z kością w tuszy zwierzęcia wygrywał. Kamień mógł się nadkruszyć, metal (w tym dość miękka miedź) wykrzywić, ale kość zwierzęcia pokonywały.

Taki z ciebie specjalista to zrób filmik! Kurde widać że człowiek się choć trochę stara, a tu jakiś jopsa go krytykuje. Kiedy robił strzały z MR strugał hebelkiem ręcznie, często ścinał leszczynkę do strzał prymitywnych.

Nie no, doceniam że się stara, a nawet go mogę pochwalić (za wszystko pozostałe do czego się nie przyczepiłem)... ale chyba przez to nie stał się nieomylny i nie podlegający ocenie jak dawniej papież? A swoje filmiki właśnie kręcę, pierwsze dwa odcinki już są obrabiane do publikacji, w jednym z następnych też będzie demonstracja....



...dlaczego leszczyna - choć daje kusząco proste pędy - na strzały marnie się nadawała, w przeciwieństwie do bambusa, kaliny, ligustru, jaśminowca i wielu innych roślinek.

Wiem że leszczynka słabo się nadaje, chyba że umie się ją przygotować. Też planuję nakręcić filmik, w środę jadę do lasu. Oby pogoda dopisała.

PS. Jak się robi mode pędy to daje się na przód grubszy, na tył cieńszy koniec, tak? Czy na odwrót?

Nie wiem ja by ją przygotowywać, by się nadawała. Problem z leszczyną na promienie strzał jest taki, że jest jednocześnie i giętka i pełna w środku. Gdy pędy stosowane na strzały, głównie bambus i kalina - której nazwa angielska brzmi "arrow wood", co wszystko wyjaśnia - są puste w środku (a ściślej kalina ma tam leciutką "piankę) i mniej giętkie.

Zatem pęd leszczyny albo będzie jeszcze w miarę lekki, lecz zdecydowanie zbyt giętki - albo sztywność grubszego pędu będzie zadowalająca, lecz strzała już będzie mieć wtedy masę małej dzidy. I do tego pędy leszczyny, nawet porządnie wysuszone są mało sprężyste i odkształcają się łatwo, a strzała ma być prosta...



Tak. Teraz i zawsze i na wieki wieków amen.

Szwedzki łucznik rozsądnie opowiada o bojowym cisowym longbow i b. długich włóknach konopnych na ekstremalne mocne cięciwy do niego https://www.youtube.com/watch?v=FRX-OHahbMI
Warbow 60 kg kontra solidna zbroja płytowa https://www.youtube.com/watch?v=Ej3qjUzUzQg

Kurna, test było spoko, ale i tak można się przyczepić do stali. Jeśli chodzi o grot to ok: miękkie stale były używane powszechnie, ale napierśnik zapewne był wykonany ze współczesnej stali stopowej, może nawet sprężynowej, która wytrzymałością przewyższa wszelkie średniowieczne stale proste. Mimo iż kiedyś byli więksi fachowcy, nawet najlepsza obróbka cieplna stali wykonywana przez dawnych kowali, nie pokona dzisiejszych zbroi, które hartowane czasem są niestarannie. Niestety, trzeba by było wykonać napierśnik ze stali konstrukcyjnej lub narzędziowej prostej (np. z niej robi się pilniki) i zahartować ją starannie, dobrze dobierając temperaturę gaszenia i odpuszczania. Obecne stale konstrukcyjne mają koło 0.2-0.4% węgla lub zastosować stal narzędziową która może mieć tego węgla znacznie więcej.

Odświeżę trochę temat

link - https://www.youtube.com/watch?v=C6mrtuEpXIs

Nie znam ang. ale z tego minimum co zrozumiałem i co widać ten krótki filmik przedstawia tradycje łucznicze i słynne bitwy na półwyspie koreańskim!

Gustaw nie wiem czy zauważyłeś, że japońscy piraci mieli źle założone cięciwy na łukach :D

na 4.19?

Tak, między innymi tu właśnie

Tu masz cały dokument z którego tamte fragmenty zostały zapożyczone https://youtu.be/w81dyjAeuIM