Forum ARCUS - łucznictwo i rzemiosło tradycyjne

przygotowania do sezonu w pełni ;). Świetna waga do strzelania na bliskie dystanse, jak juz w końcu zrobię łuk dla siebie na nowy sezon to pokombinujemy z Piotrem. To sa baryłki ?

Nie, to są "zwykłe" dla Leszka do Sylkowego łuku tureckiego tarczowego Puta. Lecą razem do Anglii.

Piękne strzały Paweł, jak zawsze, ale muszę zwrócią na coś Twoją uwagę: wykres krzywej naciągu tego Turka ma brzucha przy ok 24 calach, zwykłe strzały będą zbyt mocno odchodzią i mogą stukaą osadami. Jeśli masz czas, zrób szlifowane dwustronnie z grotem na 5/16 i osadą wzmacnianą wstawką, albo doklejaną.

Boullii, a czemu tak? Przeciez robiles barylki? A tak kolejny luk turecki strzelany technika srodziemnomorska na strzalach do longbowa

Niestety musiałem trzymaą się wytycznych zamawiającego, proponowałem baryłki ale woli zwykłe a o tym do jakiego łuku mają byą to dowiedziałem się po fakcie jak już miałem je prawie gotowe. Leszek i tak naciąga łuk na niecałe 24 cale, mierzyłem ostatnio jak był w Polsce, taką ma technikę. Początkowo myślałem, że to do jego starego Grozera, możliwe więc , że ten "brzuch" i jego styl zgrają się :)

Od pewnego czasu zbierałem się aby zrobią sobie kołczan wschodni. Co prawda nie jest tak piękny jak Robin_'a ale jest praktyczny. W sumie mieści 14 strzał, 8 w głównej części.





Aby ułatwią wyjmowanie strzał, odstępy wytoczyłem z mosiądzu.

Boullii koleś masz dar strzałki twoje zabójcze no ale ten kołczan to już dzieło sztuki.

Ja tam wolę swój kołczan, ale odstępy z mosiądzu to, to czego w moim brakuje, prezentują się o wiele lepiej niż moje skórzane ;)

Pozdro

Super. A dla twojej pociech to tamten kołczan klienta był , nie mam go ;)

Gratulacje Paweł, piękna robota.
Też będę musiał o jakimś ładnym kołczanie pomyśleą, obawiam się jednak, że tyle daru estetycznego co Ty nie posiada

Ponieważ zostało mi sporo skóry to do kompletu zrobiłem sobie karwasz.

Fajniutki :)

Nie mój klimat, ale ładny ;)

A czy z kołczanu nie wypadają Ci strzałki jak przechylisz?

Nie, nie ma takiej możliwości. W środkowej części skóra skutecznie utrzymuje je na miejscu. Co prawda zależało mi na jak najmniejszym oporze przy wyjmowaniu (pod kątem czasówek) ale zrezygnowałem z dodatkowej wstawki dystansowej aby nie wypadały same.

Bardzo fajnie wyszedł kołczan. Karwasz zresztą też, widaą było przy tym roboty. Do tego te toczone odstępy, super. Smoka na kołczanie też sam robiłeś?

No nie, aż taki zdolny to nie jestem. Mogę co najwyżej pokosią się o zrobienie odlewowego duplikatu :)

Super karwasz ma coś z gry o tron.

Wzory są celtyckie, splot jak i smok.
Teraz kombinuje mniejszy karwasz, taką wersję sportową. Ale mam za dużo pomysłów aby je upchnąą na jednym kawałku skóry.

Tak jak pisałem, następna robótka. Tym razem eksperymentowałem z barwieniem skóry.

Ładny :)
Spróbuj pomalowaą rozcieńczoną farbą akrylową (taką w tubkach dla artystów). Polecam farbki Amsterdam. Nanoś gąbką metodą tamponową. ;)