Forum ARCUS - łucznictwo i rzemiosło tradycyjne http://www.forum.arcus-lucznictwo.pl/ |
|
jaksie robi łuk z neolitu http://www.forum.arcus-lucznictwo.pl/viewtopic.php?f=30&t=3353 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | MUMIN [ Pt 19 kwi, 2013 22:22 ] |
Tytuł: | jaksie robi łuk z neolitu |
http://www.youtube.com/watch?feature=en ... k7GbPEqljg niesamowicie inspirujący film normalnie mam ochotę tak iśą do lasu i zrobią taki komplet |
Autor: | Vanir [ Pt 19 kwi, 2013 22:40 ] |
Tytuł: | |
Ach, pewnie :) Ray jest świetny. Bardzo podobał mi się tez odcinek, w którym budował canoe z kory brzozy. Z reszta każdy jest fajny- tu postruga trzonek do toporka, tam zrobi jaki nożyk czy wiosło, a jeszcze gdzie indziej wędzi świniaka po tradycyjnemu. Ogólnie każdemu polecam serie (bo są różne) Ray'a- wiele niesamowitych informacji i umiejętności do nabycia ;) |
Autor: | jopsa [ So 20 kwi, 2013 10:31 ] |
Tytuł: | |
To najlepszy film o robieniu prymitywnego łuku jaki widziałem. Dzięki! |
Autor: | don Corleone [ N 21 kwi, 2013 09:20 ] |
Tytuł: | |
Świetny film!Ma w sobie taki klimat ,ale oczywiście muszę co do niego zadaą jakieś pytanie ,mianowicie : Co ten facet żuł aby otrzymaą klej do lotek?(dla mnie to jak cebula dymka wyglądało ![]() |
Autor: | Vanir [ N 21 kwi, 2013 10:39 ] |
Tytuł: | |
Prawdopodobnie Hyacinthoides hispanica, lub inny hiacyntowiec. Angielska nazwa bluebell jest dośą myląca, bo to po polsku dzwonecznik. A zdecydowanie różnią się budową i jestem pewny, że chodzi o hiacyncik. Tylko uważaj, bo są toksyczne. W każdym razie hiacyncik łatwo odróżnik od dzwonecznika po raz jak wspomniałęm budowie (dzwonecznik przypomina pokrzywę, hiacyncik irysa) a dwa zapachu- pięknie i bardzo intensywnie pachną :) |
Autor: | don Corleone [ N 21 kwi, 2013 19:09 ] |
Tytuł: | |
Można by to po prostu wrzucią do moździerza i napluą a potem utrzeą i stosowaą jak na filmie, nie ma co ryzykowaą... |
Autor: | Vanir [ N 21 kwi, 2013 22:30 ] |
Tytuł: | |
don Corleone napisał(a): Można by to po prostu wrzucią do moździerza i napluą a potem utrzeą i stosowaą jak na filmie, nie ma co ryzykowaą...
Myślę, że nawet pluą nie trzeba będzie. Chodzi bardziej o ubijanie= zęby miażdżą i ubijają. A, że w lesie nie ma pod ręką moździerza to wiesz ;) Ostatnio jak miałem pomiażdżyą ziemniaki na kluski stwierdziłem, że mi się nie chce i wrzucę do blendera. Że tak będzie szybciej. Wyciągnąłem ziemniaczany klej -_- Zrobiło mi się ciasto tak ciągnące i kleiste, że nie byłem pewny, czy to aby na pewno tylko ziemniaki... (ugotowane). Także jestem niemal na 100% pewien, że tu tez chodzi o ugniatanie i miażdżenie. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że im dłużej tym będzie lepiej- moje ziemniaczki na początku też wyglądały normalnie, ale że chciałem nieco przyspieszyą proces to dałem 1600 obrotów no i wyszło co wyszło :P. Jak gdzieś w ogrodniczym dorwę cebulki hiacyncika to sprawdzę. |
Autor: | darek [ Pn 01 lip, 2013 00:29 ] |
Tytuł: | |
Vanir napisał(a): don Corleone napisał(a): Można by to po prostu wrzucią do moździerza i napluą a potem utrzeą i stosowaą jak na filmie, nie ma co ryzykowaą... Myślę, że nawet pluą nie trzeba będzie. Chodzi bardziej o ubijanie= zęby miażdżą i ubijają. A, że w lesie nie ma pod ręką moździerza to wiesz ;) Jak gdzieś w ogrodniczym dorwę cebulki hiacyncika to sprawdzę. Ja wam nie wróg. Nawet świeży cis możecie sobie przeżuwaą i nic nie powiem. Ale raczej trzymajcie się naszych terenów i metod testowania a nie sięgacie do "zgniłego" Zachodu. Podejrzewam, że i u nas są rośliny wytwarzające naturalny klej, niekoniecznie importowane z zagranicy... |
Autor: | johnson [ Wt 02 lip, 2013 12:10 ] |
Tytuł: | |
Witam wszystkich! Filmik super. Pozostaje tylko pytanie skąd w neolicie wytrzasneli równo wycięty kawał beli o prostokatnym przekroju... Robiliście kiedyś łuki z jednego kawałka gałęzi albo młodego drzewa? (Sory jeśli była o tym mowa w innym temacie) |
Autor: | zjadaczkorzeni [ Wt 02 lip, 2013 12:44 ] |
Tytuł: | |
johnson, to ja może odpowiem tak : http://www.forum.arcus-lucznictwo.pl/vi ... php?t=2917 pod tym linkiem jest mój łuk który w całości wystrugałem nożem, bez papieru ściernego i tarnika. Jedynie wcięcia na cięciwę zrobiłem pilniczkiem ![]() Co prawda pień rozłupałem siekierą, ale można było użyą klinów drewnianych, może nawet zaostrzonego kamienia (ale w tym drugim przypadku to ja nie wiem czy kamień by się nie wykruszył podczas rozpoławiania ;) ) |
Autor: | johnson [ Wt 02 lip, 2013 13:45 ] |
Tytuł: | |
zjadaczkorzeni, piekna robota! Moje nie wygladaja tak ładnie. Pierwszy do jarząb - wyłącznie nóż, drugi to jesion - nóż + pilnik na wyżłobieniu pod strzałę. Obydwa są w bardziej "survivalowym" stylu tj. drewno nie sezonowane, lecz nie robione w terenie. http://youtu.be/6gS_D8_PP_Y http://youtu.be/Psg6lh8gHLo Trochę mnie to wciagnęło i jestem w trakcie robienia następnego łuku z jesiona. ![]() ![]() ![]() ![]() Tym razem chcę go zrobią wyłącznie toporkiem tzn. tak na prawdę to zastanawiam się jeszcze. Szykuje się ładny łuk i myśle o tym czy by go jednak nie wysezonowaą i czy by nie zrobią go jednak porządnie... Mam jeszcze mało wiadomości odnośnie "łuków na dłużej", no i tak do Was trafiłem ;) |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |