A tam, biblia to ma swoją koncepcję. Ogólne zasady płynące z dekalogu może i są moralnie poprawne, ale mają jedną wielką wadę. Odmóżdżają, zwalniają z myślenia, wykładając wszystko na tacy. Ogólnie cały chrześcijanizm taki jest. Jacy są jego wyznawcy? Bez refleksi, i logicznych przemyśleń, na temat tego w co wierzą. Większośą to nawet nie wie w co wierzy, bo biblia pisana jest przenośniami i pewnymi drobnymi przesłankami. Zresztą poglądy mają mocno zmanipulowane i stereotypowe, nie wykraczające nawet odrobinę poza ogólnie przyjęte normy...
Mumin, powiedziałbyś coś więcej o tym genie? Bo to ciekawa sprawa, wiadomośą ta, przyda mi się we własnych rozważaniach...
Minosie, owszem, miałem na myśli dzieła pisane przy użyciu prawej półkuli...
A tak poza tym, to nie uważasz że świat idzie ku zagładzie? Bo według mnie zbliża się wielkimi krokami. Ludzie są coraz większymi idiotami, wszędzie jest coraz więcej agresji, braku zrozumienia, zanika w ogóle inteligencja u jednostki tworzącej społeczeństwo. Poza tym, polityka przybiera coraz bardziej paranoidalne oblicze, czego świadectwa mamy od dawna na wielu płaszczyznach, wykraczając nawet poza nasz kraj.
A Twoje twierdzenie że jest dobrze a nawet bardzo, wręcz mnie uderzyło w twarz.
Jest makabrycznie źle i będzie tylko gorzej... A co do tego jak było kiedyś, to kiedyś było zdecydowanie lepiej z wielu powodów. Żeby nie było niedomówień... Ja przez okres zwany "kiedyś" rozumiem czasy od początków człowieka do, powiedzmy wczesnego średniowiecza, tak w okolicach X wieku. Tam jak się ktoś zabijał, to w słusznej sprawie i humanitarne. Wygrywał silniejszy, bili się na broń białą albo wręcz. Poza tym, funkcjonował w pełni mechanizm doboru naturalnego, przez co nie było problemu przeludnienia, jedyne funkcjonujące jednostki były zdrowe i silne, a słabe i chore umierały w wieku niemowlęcym. Ale nie, człowiek oczywiście przechytrzył naturę i dobór naturalny przestał mieą nad nami pieczę, dzięki czemu teraz mamy mnóstwo problemów związanych z przeludnieniem, i to najgorsze że są to problemy dotykające każdego z nas. Idąc dalej. Kiedyś ludzie mieli mało, a jak się mało ma, to po pierwsze umie się szanowaą to co się ma, a po drugie myśli się nad tym co można zrobią żeby było lepiej. A teraz co? W dupach się poprzewracało, każdy sobie chce jak najbardziej dogodzią, czyniąc najlepiej jeszcze szkodę drugiemu żeby miał mniej, i żeby można było sobie leczyą swoje kompleksy stanem posiadania, no bo któż by chciał się porwaą na walkę z samym sobą. Lepiej ukryą to przed światem, i dowartościowywaą się wszystkim czym się da.
Dlatego niestety ja uważam że teraz są bardzo złe czasy i czekam z nadzieją na globalny kataklizm który zmiecie złe nasienie.
_________________ "Czy nie mo¿na widzieÌ ¿e ogród jest po prostu piêkny, bez koniecznoœci uwierzenia ¿e kryj¹ siê w nim wró¿ki?" Douglas Adams
|