Forum ARCUS - łucznictwo i rzemiosło tradycyjne

Mocno wątpię, żeby tak sprawę rozwiązano, to trochę bardziej skomplikowane. Bardziej prawdopodobne jest uzyskanie wpisu takiego jak w przypadku broni czarnoprochowej sprzed xxxx roku.Nie każdy prawnik jest od razu z kancelarii ten jest akurat sędzią. Powiedzmy że to rodzina więc miałem darmowe konsultacje.
Oczywiście nie da się traktowaą takiej interpretacji jako wiążącej- zresztą żadnej nie można. Trzeba by zaczekaą na rozprawę sądową w tym temacie, jedynie prawomocne orzeczenia mogą służyą za casusy. Kiepski argument. Są setki rzeczy których z różnych powodów nie idzie kupią, choą wcale nie są nielegalne.
Ja bym może prosił, żebyś spróbował rozwinąą dyskusję takim kierunku: Jak wspomniałem wyżej, podstawową zasadą prawa rzymskiego (na którym, oczywiście, opiera się też nasze prawo) jest, że co nie jest zabronione, to jest dozwolone. Pokaż mi proszę, gdzie jest napisane, że części kuszy są bronią. Jak dowiedziesz że części kuszy są bronią, to automatycznie dowiedziesz, że ich posiadanie jest zabronione.

może mnie oczy nie mylą ale pytanie tematu dotyczy miejsca zakupu nie jego prawnej strony

takie dyskusje do niczego nie prowadzą - jeśli litera prawa mówi tak, a ja prawnikiem nie jestem - idę i pytam prawnika - jeśli jest ok to kupuję i trzymam - wszystko; jeśli jest odwrotnie - to nie kupuje albo kupuję i czekam na gliny i sąd.

poradźcie gdzie kupią i nie bawcie się w powielanie frehy.

lonei, myślałem nad tą kuszą którą chcesz kupią i niestety sześą stówek to zdecydowanie za mało, ale powinno wystarczyą Ci na złożenie w miarę porządnego sprzętu bez optyki. Robiąc kuszę samemu nie jesteś ograniczony prawami patentowymi np mechanizmu spustowego - a według mnie to ogromna zaleta.
Nie wiem na jakim poziomie są Twoje zdolności techniczne ale ze wszystkim można sobie poradzią. Jeśli jakiś element będzie Ci za trudny do wykonania to tokarz-frezer z jakiegoś niewielkiego warsztaciku na pewno sobie poradzi.
Na twoim miejscu wpierw bym obejrzał jak najwięcej zdjęą kusz i wybrał te które według ciebie mają najwięcej zalet - nie tylko technicznych ale i wizualnych bo to też bardzo ważne (przynajmniej dla mnie) :) i zaprojektował kuszę taką jaką bym chciał mieą. Łoże z aluminium albo stali przykręconej do aluminium a wszystko na drewnianej kolbie którą sam zrobisz. Uwierz mi wystarczy cierpliwośą i trochę w głowie żeby Twoja kusza niczym nie ustępowała tym kupnym.
Zobacz ten link http://www.crossbow-review.com/ReviewPa ... _page1.htm budowa kuszy jest tak mało skomplikowana że każdy powinien sobie z tym poradzią.

Podkreślam że moja wiedza jest wyłącznie teoretyczna - ja nie mam kuszy i nigdy takiej nie robiłem bo to dla mnie za trudne


Jeszcze przed chwilką znalazłem zdjęcie gdzie ładniej jest pokazana budowa nowoczesnej kuszy http://www.crossbow-review.com/ReviewPi ... C_0011.JPG - oczywiście to co nie widaą można sobie łatwo wyobrazią

Zbudowalem kilka kusz nostatnio nawet dosc przyzwoita :P naciag ok 100-110kg wali na ok 180m ale wiesz taka kupna to juz cos celnosc dobra i wogole mozna przerobic cos ale teraz zmienilem zdanie jeste w stanie wydac na kusze ok 1300zł mysle nad http://www.colosus.pl/kusza-xbow-panther/ co sadzicie o niej ?? na ile powinna miec celnosc i czy dobra marka samorobki maja kiepska celnosc ;/ na 30m ciezko trafic w worek trocin :p

Widocznie strzelałeś z samoróbek, a nie z kusz custom made

Strzelalem z samostrzalow ktore sam zbudowalem na 30metrow ciezko trafic w worek trocin -.- moze przez to ze niemam docisku beltu ale i tak rozrzutnosc bedzie na 30m ok 20cm pewno wiec jak kupie taka kuszke za 500zł to moge na 40m do jablka strzelac a taka za 1300zł co podeslalem to z ok 70m do jablek :p zawsze mozna z wiekszej odleglosci tylko opad bedzie ale to mozna ustawic lunete na dana odleglosc

Może ktoś kto miał do czynienia z kuszami bloczkowymi coś o tym napisze? :P Bo przy okazji tego tematu zacząłem się zastanawiaą czy bloczki w kuszy mają sens i czy nie jest to tylko bajer dla szpanu który raczej utrudni użytkowanie?

W pewnym sesie bloczki w kuszy maja sens :P Wiekszy skok cieciwy i rozpietosc ramion nie jest taka duza w dodatku sila naciagu jest bardziej wyrownana

Bibik pozwolenie na broń dostałem w 2000r i z tego co wiem to przepisy sie nie zmieniły wiec promese na zakup kuszy musi wydac ci komendant wojewodzki a nie powiatowy ! Dziwie sie że tak piszesz a jesteś członkiem PZSS . Do tego jak mi wyjaśnili w zeszłym roku na komendzie ,szybciej dostane pozwolenie na kolejną sztuke palnej niż na kusze.Takie stanowisko jest w Poznaniu ,Wrocławiu i z tego co mi wiadomo Warszawie. Jesli znasz powiatowego o kompetencjach większych niż kom.wojewodzki bardzo prosze o kontakt na pw.
P.S.
Swego czasu sporo udzielałem sie jesli chodzi o zmiany w ustawie dot broni CP, rozmawiałem z zarowno z policją jak i politykami i wiem jedno-jesli brak grupy ktora na miejscu w Wawie prężnie działa w zakresie zmiany danego prawa to z woli MSWiA możesz liczyc tylko na zaostrzenie przepisow a jak nam pokazuje doświadczenie z CP to nawet w końcowych pracach nad nowelizacją musisz patrzec im na ręce-przykładem dodanie sforułowania ,,rozdzielne ładowanie" w nowelizacji dotyczącej CP.Jeśli chcesz poczytac więcej zapraszam na : http://bron.iweb.pl/index.php , dział prawny CP.

A jesli chodzi o status prawny kuszy proponuje zapytac TU : http://www.romb.org.pl/ , nie trzeba płacic wystarczy zapytac.

R0GNAR, kusza nie jest bronią palną żeby o pozwolenie ubiegaą się u komendanta wojewódzkiego. Wrzucona jest do jednego worka z kastetami, bejsbolami i innymi paralizatorami - więc wystarczy powiatowy komendant. :P
To że trudno dostaą pozwolenie nie wynika z przepisów ale podejścia do nich ludzi.
W ustawie jest że pozwolenie wydaje się w szczególności w celach : ochrony osobistej, ochrony osób i mienia, łowieckich, sportowych, rekonstrukcji historycznej, kolekcjonerskich, pamiątkowych, szkoleniowych.
I większośą ludzi chcących otrzymaą pozwolenie na kuszę skupia się na przedstawionych w ustawie celach do których jednak bardzo ciężko dopasowaą swój ważny powód posiadania. Zamiast skupią się na tym że "w szczególności" nie oznacza tego co "wyłącznie", a ja rozumiem to tak że wystarczy rozsądnie wybraą cel niezapisany w ustawie i porządnie go umotywowaą.

Oj zmieniły się zmieniły i to bardzo!!!!! Przecież w tamtym roku była zmiana całej ustawy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a nie tylko pojedynczych przepisów.trzeba przemyśleą co się pisze
Ja teraz składałem popdanie o 6 jednostek więc jestem na bieżąco.Od 2000 roku to cała epoka pozdrawiam. Pozwolenie na kusze wydaje komendant powiatowy i juz

BiBik to nie była zmiana ustawy tylko nowelizacja , wiem bo sam byłem wśrod zainteresowanych i po podpisaniu przez prezydenta gratulowałem Markowi Pokulniewiczowi . Przyznaje że interesowały mnie tylko aspekty broni palnej. Skoro twierdzicie że teraz powiatowy to niech będzie , zeszło troche niżej .Jednak nastawienie ,,milicyjne" zostało. By zmienic przepis to jak juz pisałem -zorganizowana grupa + liczący sie reprezentanci.

W 2007 roku popełniłem coś takiego: http://www.bies.airguns.pl/bies-9 , Artykulik napisany przez Mirosława Skrzypczaka (bo takie miano nosze) , BiBik teraz zobacz jakie podejscie PO sugerowało przed wyborami i co z tego zostało do tego parcie przez MSWiA obsadzone przez stary ,,beton" szkolący ,,młody beton". No i jeszcze media strzał z pneumatyka opisywany jak zamach bombowy i wpajanie społeczeńswu że każda broń jest be.... Teraz większe parcie jest na broń CP (mozna kupic i używac bez pozwolenia) wiec policja kusznikom ,,odpuszcza" ale wystarczy jeden wypadek nagłośniony przez jakiegoś idiote i zobaczycie co sie będzie działo

Bibik przyjmij przeprosiny-faktycznie broń palna to nie całośc ustawy my analizowaliśmy tylko aspekty palnej ,zadowolenie że udało sie pokierowac nowelizacją + - w naszym kierunku zaowocowało brakiem zainteresowania tematom pokrewnym mea culpa.

Nie ma problemu. Byłem pewny swego bo na egzaminie trafiło mi się pytanie o kusze hehe. Mi zdobycie broni zajęło około 2lata. Musilismy założyą klub patenty licencje na srata brata ale w końcu własna broń to nie to samo co klubowa rozklekktana przez wszystkich pozdrawiam fajnie że ktoś stara się zreformowac ten beton administracyjny

wracając do tematu kusza sportowa wygląda inaczej niż na podanych linkach

http://tablica.pl/oferty/?q=kusze tutaj masz pełno ofert na kusze i na ryby i normalne i mysliwskie i dla dzieci ja tu kupiłem kuszę pistoletową i jest całkiem dobra polacam

dziwi mnie że kusze wędkarskie można kupią bez problemu a już takiej sportowej to nie...

O My Gulay co za określenie kusza wędkarska. Ciekawe czym się różni od kuszy do polowań podwodnych :D
Zacznijmy od zasady działania, kusza do polowań podwodnych magazynuje energię w gumie która "udaje cięciwę", natomiast w kuszy energia jest magazynowana w ramionach łuczyska (czy jak to się tam prawidłowo nazywa). Przypuszczalnie dlatego kusza jest kuszą a kusza do polowań podwodnych już kuszą nie jest.